Dziś, w dzień tak wielkiego święta kościelnego - nie scrapbookingowo...
Zaprezentuję Wam moją pompozycję z ziół i kwiatów, jaką święciliśmy dziś w Kościele.
Pomysł był taki, aby święcoka "zawisła" nad drzwiami.
Jako najlepsze miejsce padło na najważniejsze miejsce w domu, czyli wejście do kuchni i jadalni...
Tu faktycznie przebywamy najczęściej i tu dobrze czują się nasi goście.
Tu zdjęcia zrobione przed wejściem do domu.
W kompozycji zostały wykorzystane wszystkie dary z naszego skromnego ogródka przedomowego. Znalazły się tu m.in.: jabłuszko, gruszka, winogrona i słoneczniki...
Tu już na właściwym miejscu...
A z pozostałych kwiatuszków powstały malutkie "wiejskie" bukiety...
Pozdrawiam wszystkich :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz