wtorek, 24 stycznia 2017

Dekoracja sali na studniówkę Great Gatsby

Po pierwsze zakrywanie ścian.



Z kurtyny złotej - zrobiliśmy wielkie żyrandole.


Tablica zamieniła się w napis STUDNIÓWKA

Doczepiliśmy balony, światełka, materiał i sufit gotowy

Ściana z plakatami



Bąbelki doszły do szampana

Centralnym punktem stał się pseudo barek.


Tort upieczony z papieru, talerzyki papierowe, winogrono sztuczne










I oto w całości efekt końcowy.









W "dobrze" ubranej sali i zabawa dobra:)
Ponoć było wspaniale - a przecież o to chodziło, aby zrobić klimat do świetnej zabawy:)
Ahh, mieć znów 18 lat...






poniedziałek, 23 stycznia 2017

Przygotowania do studniówki - dekoracja sali

Dawno mnie tu nie było...
Wszystko z powodów zawodowych - wir innych zadań ograniczył mnie czasowo.
Ale dzisiaj wracam z czymś zupełnie innym!

Choć nie miałam tego w planach, to podjęłam się tego zadania.
Córka poprosiła mnie o pomoc w dekorowaniu sali szkolnej na studniówkę.
Dekorowana miała być sala szkolna (tzn. klasa), w której młodzież będzie jadła posiłki.
Pamiętam swoją studniówkę i wiem, jak bardzo to ważna sprawa...
Oczywiście ja rzucałam pomysły wystroju sali a wszystko akceptowali (albo i nie) uczniowie.
Podsunęłam im pomysł wystroju sali w stylu Great Gatsby.
Budżet wiadomo mocno okrojony, więc prawie wszystkie elementy dekoracji wykonałam samodzielnie, aby zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy na niezbędne rzeczy.
Sala szkolna raczej "trudna" - wysoka i wąska.
Było to mega wyzwanie, tym bardziej, że widziałam ją tylko na zdjęciach zrobionych komórką przez moją córkę.
Ale od początku:
Wielki Gatsby: przepych, kolory: złoto, czarny i biały.

Trzeba było przygotować wiele elementów - bardzo wiele...
Przygotowania trwały 2 tygodnie, dzień w dzień zwijania i sklejania.

Pierwsze powstały rozetki w trzech kolorach i w trzech wielkościach.





Obowiązkowo winietki na stół.

Ozdobne kółeczka do zawieszenia.
Wycięłam 480 kółek - ufff...


Butelki po szampanie do dekoracji stołów.




Gałązki obrokacone i osadzone w doniczkach.

I pompony...
Nie liczyłam, ale około 50 szt.

Rozkład sali.




W kolejnym poście pokażę Wam efekt końcowy...
Do zobaczenia!